Obserwatorzy

wtorek, 18 marca 2014

Weselicho niedługo


No i dzisiaj okazało się, że 29 marca idę na ślub do siostry od koleżanki z liceum :) Tylko jest jeden tyciu tyci problem, w sumie to dwa. Czy pójdę sama czy z kimś, a po drugie nie wiem jak się ubrać na weselicho tak żeby było ładnie i wygodnie, kurczę znowu kombinować z ubiorem :) A może zrobimy wydanie a'la studniówka ?? Dziewczyny jak macie jakieś ciekawe pomysły na włosy, ubranie i paznokcie to bardzo proszę o pomoc :) hehe

A tak nawiasem domyślam, się że pewna osoba to przeczytała wcześniejsze, nie mam nic złego na myśli, tylko nie wiem po prostu co robić, i to boli najbardziej, bo ani żadnych słów wypowiedzianych w moją stronę. Ja już swoje powiedziałam, chcę wiedzieć na czym stoję, i powiedziałam że nawet domyślam się o co chodzi. I to chyba boli najbardziej, żadnych słów... cisza.

I tak nadal Cię lubię, i mam nadzieję że się niektórymi rzeczami myliłam i mam nadzieję również że tak o mnie naprawdę nie myślisz..

A teraz propozycja ubioru na wesele, wersja a'la Studniówka :P

Ja w chabrowej 


Proszę o help dziewczyny.... :(



poniedziałek, 17 marca 2014

Szaro buro.....

Witajcie

Przepraszam za moją nie obecność, ale sesja i eh multum zajęć poza tym praca w weekendy, padam :(
Hmmm... co u mnie ciekawego, w sumie to bez zmian poza tym że świat zaczął walić mi się na głowę, eh ja to mam "szczęście" naprawdę jak to mi kolega powiedział dzisiaj przez telefon. Jestem naprawdę załamana, nie mam pojęcia co robić :( wszystko idzie nie tak jak chcę. Tyle dobrze, że na studiach wszystko ok. Ale moje życie osobiste = (- nieskończoność ). Nie wiem co robię źle no ale to już trudno dzisiaj jestem zarówno, przygnębiona, smutna, wkurzona, zła eh i nie wiem co jeszcze! Mam nadzieje że ta osoba której dedykuję dzisiejszy dzień to czyta. Powiem tak, nie chce obrażać mężczyzn/ facetów jak zwał tak zwał, ale naprawdę muszę i mam nadzieję że reszta ich się nie obrazi, faceci to wyrachowani i perfidni skurw****. Przepraszam z góry za pisownie, ale nie daję dzisiaj rady. Najbardziej to chyba boli to znowu, że ktoś zabawił się moim uczuciem. No ale cóż jak to mówią, jak nie ten to inny :)

A to tak buszująć po internecie : "Nie ma zbyt wiele cza­su, by być szczęśli­wym. Dni prze­mijają szyb­ko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpi­suje­my marze­nia, a ja­kaś niewidzial­na ręka nam je przek­reśla. Nie ma­my wte­dy żad­ne­go wy­boru. Jeżeli nie jes­teśmy szczęśli­wi dziś, jak pot­ra­fimy być ni­mi jutro?

Wy­korzys­taj ten dzień dzi­siej­szy. Obiema ręko­ma obej­mij go. Przyj­mij ochoczo, co niesie ze sobą: światło, po­wiet­rze i życie,
je­go uśmiech, płacz, i cały cud te­go dnia.
Wyjdź mu nap­rze­ciw."



Życzę wszystkim udanej nocki :)